Tofu nie jest fu! Tofu dodaje mocy, energii i pozwala nasycić się na długo. Ba nawet rozpływa się w ustach kiedy trafia w idealne połączenie orzechów i suszonych pomidorów, otoczone delikatnym, domowym ciastem. Dzisiaj ravioli - inspirowane Włochami, wykonane po polsku i roślinnie;)
Składniki (ok. 45 pierożków):
Ciasto:
ok. 350 g mąki z semoliny
⅔ szklanki ciepłej wody
2 łyżki mielonego siemienia + 6 łyżek gorącej wody
sól
2 łyżki oliwy z oliwek
Farsz:
180 g tofu naturalnego
8-10 suszonych pomidorów w zalewie
2 łyżki nerkowców
garść bazylii
garść rukoli
sól
pieprz
Przygotowanie:
Siemię lniane wymieszać z gorącą wodą. Do dużej miski przesiać mąkę, dodać sól, siemię lniane oraz ciepłą wodę. Wyrabiać ciasto. W razie konieczności dodać więcej mąki. Pod koniec wyrabiania dodać oliwę. Gotowe ciasto odstawić do lodówki na ok. 20 min.
Przygotować farsz. Orzechy zmielić w młynku. Wszystkie składniki na farsz zblendować, doprawić solą i pieprzem.
Rozwałkować ciasto na kwadrat. Kwadrat podzielić na pół. Na jednej połowie w równych odstępach ułożyć po łyżeczce farszu. Nakryć drugą połową. Docisnąć i wykrawać pierożki (kształt wg upodobań, np: tradycyjne kwadraty, serduszka, kwiatki itp;)).
Pierożki wrzucić do gotującej się, osolonej wody. Gotować aż wypłyną na wierzch. Ravioli świetnie smakuje z oliwą z oliwek i wegańskim parmezanem (orzechy nerkowca zmielone z płatkami drożdżowymi, suszonym czosnkiem i solą). Smacznego!
Etykiety: danie główne, kuchnia włoska, polski, przepisy, tofu, tofuniejestfu