Obiad, który został stworzony na miarę potrzeb i oczekiwań karmiącej mamy czyli K. podczas jej pobytu w szpitalu. Bezglutenowe, lekkie i pieczone kotleciki pełne białka roślinnego i składników odżywczych, koniecznie podawane z porcją świeżych warzyw. Przepis na sukces, czyli zadowoloną i najedzoną mamę oraz spokojnego maluszka:)
Składniki ( na około 15 kotletów):
100 g kaszy jaglanej
½ średniej wielkości dyni
120 g komosy ryżowej
1,5 łyżki koperku suszonego ( lub 2 łyżki posiekanego świeżego koperku)
sól
pieprz
Przygotowanie:
Dynię kroimy na kawałki i pieczemy przez około 30 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni.
Kaszę jaglaną płuczemy i gotujemy do miękkości ( 25-30 minut).
Komosę gotujemy około 15 minut w lekko osolonej wodzie.
Kaszę jaglaną i komosę po ugotowaniu odcedzamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Zimne kasze wrzucamy do miski, dodajemy upieczoną dynię obraną ze skóry. Wszystko dokładnie blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Solimy i pieprzymy do smaku. Dodajemy koperek i dokładnie mieszamy.
Z masy lepimy kotlety, które układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem.
Pieczemy przez 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Etykiety: bezglutenowe, danie główne, dynia, karmiącamama, kasza jaglana, kotlety, polski, przepisy