Dzisiaj czas na niezwykły deser indyjski, w którym zakochała się M. tuż po powrocie z Przystanku Woodstock i kuchennych podbojach z książką Kuchnia Kryszny w dłoni. Gadżar Halawa, czyli pudding z marchewki. Bardzo aromatyczny i słodki, ale dla takiej przyjemności warto zrobić dodatkowy trening!
Składniki ( na 3 porcje):
4 łyżki płatków migdałowych
4 łyżki oleju kokosowego ( nierozpuszczonego)
3 łyżki cukru pudru ( dla łasuchów 4 łyżki)
Przygotowanie:
Marchewkę ścieramy na drobnych oczkach. Migdały prażymy na suchej patelni.
W garnku rozpuszczamy olej kokosowy. Do rozpuszczonego oleju wrzucamy marchewkę i smażymy mieszając przez około 10 minut.
Po tym czasie wlewamy mleko, wsypujemy kardamon, cukier, migdały i rodzynki. Mieszamy.
Gotujemy przez około 15 minut mieszając, aż składniki połączą się, a halawa zrobi się gęsta. Smacznego!
Etykiety: bezglutenowe, deser, kuchnia indyjska, marchewka, polski, przepisy, pudding, śniadanie