Kiedy nadchodzi zmęczenie roślinami strączkowymi, albo raczej przesycenie, poszukujemy nowych rozwiązań na zbilansowane danie. Jako efekt tych poszukiwań i naszego dyniowego szaleństwa powstały przepyszne roślinne i bezglutenowe kotleciki w towarzystwie miętowo - cytrynowego dipu na bazie pestek słonecznika. Lekkie i idealne danie na obiad czy kolację.
Składniki ( na 9 sztuk):
5 plastrów dyni piżmowej
80g ryżu basmati
4 łyżki komosy ryżowej
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól
pieprz
⅓ papryczki chili
2 łyżki oleju kokosowego
Dynię kroimy na plastry o grubości około 2 cm, skrapiamy oliwą i grillujemy w piekarniku w 180 stopniach przez około 20 minut z termoobiegiem ( do miękkości).
Komosę ryżową i ryż gotujemy.
Upieczoną dynię wrzucamy do naczynia razem z komosą ryżową i blendujemy do uzyskania gładkiej masy.
Wsypujemy ryż i mieszamy dokładnie. Solimy i pieprzymy do smaku. Chili siekamy i dodajemy razem z pietruszką do masy.
Formujemy nieduże kotleciki. Smażymy na oleju kokosowym, po 1.5 minuty z każdej strony.
SOS MIĘTOWO - CYTRYNOWY:
6 łyżek pestek słonecznika
2 łyżki oleju
sok z ½ cytryny
kilka listków świeżej mięty
sól
pieprz
2 łyżki wody
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera. Solimy i pieprzymy do smaku. Blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Kotleciki serwować z dipem i ulubionymi warzywami.
Etykiety: bezglutenowe, danie główne, dynia, kotlety, polski, przepisy